Nawet najlepsza medycyna może wyleczyć najwyżej 8 na 10 chorób. Pozostałe choroby mogą być wyleczone tylko przez właściwe odżywianie.
-The Yellow Emperor’s Classic of Internal Medicine
Pokarm jest lepszym lekarstwem niż leki.
– Tytuł książki czołowego brytyjskiego dietetyka Patricka Holforda.
Więc co można jeść? – pyta zaniepokojony, nowo zainteresowany gersonowskim stylem życia człowiek, po zapoznaniu się z listy zabronionych produktów z książki: „Cud Terapii Gersona”
Jest to dające wiele do myślenia pytanie.
Pokazuje jak bardzo wyobcowaliśmy się z naturalnego sposobu odżywiania i przede wszystkim dowodzi, że zapomnieliśmy o ogromnym bogactwie pożywienia roślinnego, słusznie nazywanego ” królestwem warzyw”
Nie pomylimy się twierdząc, że większość ludzi w tak zwanym rozwiniętym świecie, traktuje warzywa jako nie więcej niż okolicznościowe dodatki do dania głównego złożonego z mięsa lub ryb, a owoce spożywa tylko wtedy, kiedy akurat nie podaje się deseru. To jest właściwy moment, żeby to jeszcze raz przemyśleć i dokonać zachwycającego odkrycia.
Faktem jest, że pożywienie roślinne, będące podstawą programu Gersona jest nadrzędne w stosunku do zwierzęcego. Oprócz tego, że jest lżejsze , czystsze, lekko strawne i łatwiej przyswajalne zawiera delikatną miksturą witamin, enzymów, minerałów i pierwiastków śladowych, które działają i dostarczają wyniszczonemu organizmowi drogocennych składników odżywczych. Kiedy tylko wykluczymy z jadłospisu żywności, która nie leczy – czyli de facto szkodzi – wybór szerokiej gamy produktów roślinnych staje się oczywista. Należy tylko uznać i przyjąć ich użyteczność i piękno.
Spróbuj spojrzeć na świeże, organiczne warzywa i owoce oczami artysty. Zobacz promieniujące barwy i rozmaite kształty złotej marchewki, głęboką czerwień kapusty, kremowy kalafior z jego lekko zielonymi łodygami, beżowe gruszki, różnokolorowe jabłka i przejrzyste, zielone winogrona – wybór jest olbrzymi, a wrażenia wizualne zwielokrotniają przyjemność jedzenia.
Jest jeszcze jedna miła niespodzianka czekającego na nowego odkrywcę „królestwa warzyw” to odkrycie prawdziwego smaku warzyw i owoców. Na początku bez soli i pieprzu, smakują one niewyraźnie, a nawet uczciwie mówiąc nudnie, ale naprawdę takie nie są. Jednakże długotrwałe, nadmierne spożywanie białej soli stępiło wrażliwość naszych kubków smakowych do tego stopnia, że nie są już w stanie przenosić prawdziwych smaków żadnego pożywienia, a dawki soli muszą być ciągle zwiększane, żeby wywołać jakiś efekt smakowy.
Około tygodnia zajmuje przywracanie sparaliżowanych kubków smakowych do normalnej pracy poprzez wolną od soli dietę Gersona. Kiedy to się stanie, nagle warzywa i owoce zaczynają smakować dużo bardziej interesująco. W tym samym czasie wzmacnia się także zmysł węchu, co pomaga czerpać jeszcze większą radość z każdego posiłku.
„Pozwól, żeby jedzenie było Twoim lekarstwem, a lekarstwo jedzeniem”
Powiedział 2600 lat temu Hipokrates, ojciec współczesnej medycyny.